sobota, 1 listopada 2008

:)

Czas zatem leci, Michał rośnie (pojutrze, nie do wiary, skończy siedem miesięcy). Dla wszystkich zainteresowanych - przeszłam wstępną rekrutację i teraz czekam na jakieś propozycje tłumaczeń, najpewniej po Nowym Roku dostanę jakąś propozycję i z chęcią będę dzielić się wszelkimi moimi wątpliwościami. Życie towarzyskie dalej w powijakach i to niemal dosłownie, bo wszystko jest dyktowane rytmem kąpieli, karmień i w ogóle życia naszego synka. No bez przesady może z tym "wszystko" ale jakoś mi tak nie bardzo zrzucać te obowiązki na innych.
Na szczęście do Plazy nam się udaje wyrwać po kąpieli małego i tydzień temu byliśmy na rewelacyjnym filmie braci Cohen "tajne przez poufne" REWELACJA! Polecam każdemu, rola Brada Pitta jak dla mnie oskarowa. Zastanawiam się jak to w ogóle możliwie, że sala była pełna (pierwszy dzień wyświetlania), a jeszcze niedawno duże multipleksy wieszczyły, że w Lublinie się do kina nie chadza...No do Wyzwolenia to tez bym już nie bardzo chciała iść, po tym jak pani kasjerka trzymała nas kiedyś w szachu do niemal ostatniej minuty przed seansem nie wiedząc, czy się zbierze te kilka osób potrzebnych do tego, żeby seans się odbył....Z resztą podobno mają teraz z niego zrobić kino w stylu przedwojennym i przechcić na Apollo z ambitniejszym repertuarem. Zobaczymy...
I jeszcze apel. Ludzie! Idźcie do dentysty! Ostatnio czekałam dwie godziny (co prawda państwowo) na drobny zabieg chirurgiczny, bo chłopak przede mną rwał któregoś zęba z kolei. Młodziak całkiem. Straszne...Leczcie się póki czas...

3 komentarze:

Kasitza pisze...

Dobrze Małgosiu. Pjdę do dentysty. W czwartek. Może być?

anna p. pisze...

a my tez wczoraj bylismy na tym filmie. Mojemu mezowi najbardziej sie podobalo urzadzenie Clooney'a:) i ostatni dialog szefow CIA:) Pozdrawiamy

Evemarie pisze...

Lubelska Plaza.. szyk "podlatarniowy" mieszany z lansiarstwem..ale Empik i Lody u Grycana sprawiają ,ze mogę to wybaczyć..